Raz w roku w połowie stycznia w Cebu City na Filipinach odbywa się Sinulog czyli święto na cześć Santo Ninio. To starożytny rytuał szamański przebrany za chrześcijańską procesję.
Film Avatar to wspaniała opowieść o cywilizacji „prymitywnej” przy której nasza, wspierana niesamowitą technologią i siłą ognia okazuje się naprawdę prymitywna. Rozwinięta technologicznie, ale wręcz ułomna na każdy inny sposób.
Ceremonie z „Ayą” stały się modne na zachodzie i często nie mają już zupełnie nic ze świętości, przestały być „ceremoniami”. Modę napędza fakt, że jest to substancja w większości krajów nielegalna A ceremonia jest ważna, je [...]
W ewangeliach Jezus zostaje namaszczony przez Marię Magdalenę - (laboga) kobietę. Ale sprawa z mesjaszem jest straszliwie pogmatwana. W Sumerze, Egipcie i Izraelu królowie byli namaszczani tłuszczem smoka.
Termin opętanie kojarzy nam się jednoznacznie negatywnie. Ale opętanie nie musi być demoniczne. Na przykład szamani różnych kultur pozwalają się czasem i na jakiś czas opętać jakiemuś duchowi czy bogu. W jakimś konkretnym celu.
Są ludzie, którzy biorą zimne prysznice co dzień i twierdzą, że ich to trzyma w zdrowiu do późnej starości. I faktycznie są zdrowi. Są „morsy” i jest też Wim Hoff, człowiek legenda, który niemal nagi wszedł na Mount Everest [...]
Oficjalna teoria głosi, że ludzie (na przestrzeni dziejów) metodą prób i błędów włączali i wykluczali ze swojego jadłospisu czy praktyk medycznych różne rośliny. I zwierzęta. I różnego rodzaju wydzieliny zwierząt. I roślin. Czyli k [...]
Jak mówił Albo Apacz - jeśli chcesz śpiewać w Carnegie Hall musisz ćwiczyć. Aby osiągnąć mistrzostwo w czymkolwiek, trzeba ćwiczyć. Oczywiście talent pomaga. Bardzo. Jednak to nie talent czyni mistrza. To praktyka. Nieważne co się robi [...]
Od dawna powtarzam, że przy tak zwanych prymitywnych kulturach to my jesteśmy prymitywni... W Afryce przed przybyciem białych była bieda, ale nigdy nie było głodu na przykład. W kulturach zbieracko-łowieckich na „pracę” poświęc [...]
żeby spotkać filipińskich szamanów (znaczy uzdrowicieli, na Filipinach jest katolicyzm więc nie ma szamanów, są uzdrowiciele) pojechałem na wyspę Siquijor (sikihor), najpierw na południowy koniec wyspy Cebu, później do Dumaguete, a stamt [...]