Ayahuasca – święte rośliny, szamańska ceremonia połączenia (1 445)
Wbrew powszechnej opinii – jeśli w tym przypadku można w ogóle mówić o opinii „powszechnej” – Ayahuasca (Ajałaska) to nie roślina roślina, a konkretnie pnącze, ale wywar z dwóch roślin, których łacińskie nazwy sobie daruję. To halucynogen stosowany przez szamanów na terenie dzisiejszego Peru, Ekwadoru i Kolumbii od... dawna. Zawiera w sobie DMT (dimetylotryptamina), nazywaną popularnie „molekułą duszy”, o czym z pewnością powinienem opowiedzieć (kiedyś) więcej.
Teraz tylko wspomnę, że oczywiście DMT jest zawarta także w innych roślinach i jest też produkowane przez mózg ludzki, konkretnie szyszynkę, głównie w chwili śmierci...
Słowo Ayahuasca oznacza mniej więcej pnącze dusz czy duchów, albo pnącze umarłych... Jest nawet kościół ajałaski zarejestrowany i legalnie działający Brazylii (União do Vegetal ) i oczywiście w USA (Ayahuasca Churche of Mother Earth).
Ceremonie z „Ayą” stały się modne na zachodzie i często nie mają już zupełnie nic ze świętości, przestały być „ceremoniami”. Modę napędza fakt, że jest to substancja w większości krajów nielegalna, a przeżycia po jej zażyciu są dość ekstremalne. Polegają głównie na wymiotach i biegunce. Mnóstwie wymiotów. Co niewątpliwie oczyszcza... Tak działa wysoki poziom serotoniny w jelitach.
A sama ceremonia jest bardzo ważna. Aya jest święta dla rdzennych ludów Amazonii. Przygotowują ją szamani (curanderos, uzdrowiciele – bo szaman to słowo syberyjskie, z języka tunguskiego) i przyjmuje się ją w ceremonialny sposób. I zupełnie nie dla rozrywki. Chodzi o doświadczenie transformujące, o połączenie ze świętością, która jest „na zewnątrz”. Koncepcja ta jest co do istoty różna z gnozą, mistycyzmem wschodnim i europejskim, gdzie świętości szuka się wewnątrz.
Na tej ceremonii właśnie (choć nie zawsze i nie w pełni mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić) polega różnica między leczeniem i uzdrawianiem. W przypadku leków psychoaktywnych (teoretycznie) kontekst nie ma znaczenia. Lek działa bez względu na np. nastawienie rodziny chorego. W przypadku szamańskich substancji psychoaktywnych ten kontekst jest najważniejszy. Szaman uzdrawia „społeczność” w której ktoś zachorował, przywraca równowagę. Zatem tę społeczność musi znać, a przynajmniej widzieć i rozumieć zachodzące tam procesy. Zresztą także zyskujące na popularności tzw. ustawienia hellingerowskie powstały na podstawie szamanizmu zuluskiego.
Aya jest świętą istotą czy mocą, która uzdrawia i naucza. Na terenie Europy, szczególnie północnej, podobne cechy ma stosowana w szamanizmie szałwia wieszcza (od kilku lat nielegalna w Polsce) i muchomor czerwony. Muchomor czerwony, wbrew obiegowej opinii i „wiedzy” wciskanej nam od dziecka, nie jest trujący. Jego spożycie może skończyć się sensacjami żołądkowymi, ale nie zabija, nie uszkadza wątroby itd. Trujący jest muchomor sromotnikowy. Bardzo.
Co ciekawe w szamanizmie amazońskim to często nie pacjent, a „lekarz” przyjmuje „lekarstwo”, żeby zrozumieć, nauczyć się o chorobie i ją odpowiednio uleczyć, pieśniami przywołując pomagające w tym duchy. Często duchy konkretnych zwierząt, roślin, magicznych istot, przodków czy nawet miejsc.
Duchy roślin, zwierząt i miejsc są obecne także w szamanizmie europejskim, a nawet przenikają czasem do ludowego folkloru jak choćby Duch Gór Świętokrzyskich pokazujący się ponoć czasem turystom jako piękny jeleń z płonącym między rogami krzyżem.
Ale Aya to także roślina-nauczyciel. Może zapewnić dostęp do ukrytej wiedzy, niedostępnej dotąd.
Szukaj według tagów:
#Ayahuasca #Aya #DMT #dimetylotryptamina #ustawienia hellingerowskie #Hellinger #curanderosAktualizowane ostatnio
- Goecja, wycie, zakazana magia i gematria (62)
- Dlaczego koło ma 360 stopni? I co wspólnego mają wszystkie kultury starożytne? (3 586)
- Nie miejcie żalu do Franciszka. Ani do Cyryla... Czyli czym naprawdę jest kościół. (2 254)
- Kobiety mają służyć mężczyznom, a ona była najważniejszą osobą w Aleksandrii - Hypatia (1 392)
- Marzanna na Jasnej Górze i Czarne Madonny już od Paleolitu - Matka Boska śmierci i zniszczenia (4 405)
- Językiem Biblii jest greka a imię Boga... zaginęło (144)
- Pogromca smoka - św. Jerzy to mit, a w dodatku ma zupełnie inaczej na imię... (1 172)
- Chrześcijaństwo jako judaistyczna sekta... (210)
- Na początku było Słowo czyli dlaczego religie misyjne, są misyjne (3 762)
- Prorok, mędrzec, nauczyciel, człowiek-Bóg skazany przez Rzym - o kogo chodzi? (209)
- Dlaczego smoki kochają złoto czyli piekło, wiedza tajemna Watykanu i bóg Słońce (4 415)
- Fałszowane ewangelie - nie opisują życia Jezusa, są tekstami propagandowymi (1 551)
- Dlaczego są cztery ewangelie, skąd się wzięły znaki ewangelistów i co ma do tego Giza (2 827)
- Przebudzenie, iluzja, stworzenie świata - wszystko nie tak... (243)
- Gnoza, święta geometria, czarne słońce i Równina Szar-On (3 692)