Życie jest ważniejsze...

Dlaczego koło ma 360 stopni? I co wspólnego mają wszystkie kultury starożytne? (2 336)

Wszyscy wiemy, że koło ma 360 stopni. Wiadomo też, że ma tak za sprawą Sumerów. Oni też podzieli dzień (i noc) na równe 12 części. A rok na 12 miesięcy. Solarnych. Bo jest jeszcze kalendarz lunarny, używany choćby przez kabalistów (a więc judaizm), który ma 13 miesięcy. Wiemy, że było 12 plemion Izraela, 12 apostołów itd. Że 12 (i 13) były święte już dla Neandertalczyków. Wiemy, że kapłani sumeryjscy i po nich egipscy używali systemu sześćdziesiętnego. W Egipcie był już dziesiętny, ale sakralnie nadal sześćdziesiętny. 6 razy po 60 to 360.

Sumeryjskim bogom ważność oznaczano numerami – El (ojciec, najwyższy z bogów) miał 60, jego syn En-Lil 50 itd. To dlatego do dziś godzina ma 60 minut, a minuta 60 sekund. To Sumerowie wprowadzili 12 „domów” do zodiaku i do dziś mamy 12 znaków zodiaku. W radzie bogów zasiadało ich 12 (choć w sumie bogów było więcej). Bóg Izraela miał „72 magiczne imiona” czyli numer (ważność) większą o 12 niż najwyższy bóg Sumeru. Salomon spętał 72 demony.

Wiemy też, że tzw. krzyż celtycki to naprawdę krzyż solarny – święty nie tylko dla Celtów ale i dla Słowian – powstaje przez podział koła (roku) na cztery równe pory roku wyznaczane przez obchodzone do dziś święta. Oczywiście bliżej Równika pory roku są dwie lub trzy (deszczowa i sucha), choć formalnie, współcześnie oczywiście cztery.

Ale dlaczego 360?

Rok solarny ma 365 dni i 6 godzin. Dlatego co 4 lata musimy dodać jeden dzień do lutego. W praktyce oznacza to, że jeden obieg Ziemi wokół Słońca trwa 365 i ćwierć dnia. Jednak nie zawsze tak było. Nie trzeba odwoływać się do wiedzy tajemnej i starożytnej (ale to zrobię…). Rzecz jest od lat pięćdziesiątych udowodniona (naukowo), a powszechnie znana od roku 1696 (W. Whiston New Theory of the Earth). Mimo to do dziś się o tym nie mówi i wciąż publikuje różne (naukowe, a jakże) bzdury. 

Już w czasach historycznych, bo w połowie drugiego i w połowie pierwszego tysiąclecia p.n.e. Ziemię nawiedziły katastrofy tak potężne, że między innymi spowodowały wyginięcie nawet 90% ludzi. Ślady deszczu meteorytów w Gizie, mimo oporu środowiska naukowego, wskazał całkiem niedawno (i obronił o tym doktorat) polski geolog Franc Zalewski. To 1500 lat p.n.e. Izraelici wędrowali przez Morze, a Hyksosi podbili bezbronny Egipt, całkowicie i bezpowrotnie zmieniając, rujnując historię i kulturę państwa, które ponad 1000 lat później w ogóle stanie się greckie (ptolemejskie).

Pomiędzy jedną a drugą katastrofą Ziemia znajdowała się bliżej Słońca i rok trwał 360 dni. Taką długość roku opisują hinduskie Wedy. Tyle też trwał rok opisywany nie tylko w księgach świętych Egiptu, ale też w Persji. Rok Asyryjski. Babiloński. Izraelicki. Wszystkie miały 360 dni. I był to wówczas także kalendarz lunarny (księżycowy), tożsamy z solarnym. Księżyc przez 15 dni malał, a potem przez 15 dni rósł – od pełni, przez nów do pełni. Dlatego po polsku Księżyc to miesiąc.

Ale tak samo twierdzili Chińczycy. I Inkowie. I Majowie. W Peru także później rok składał się z 12 miesięcy po 30 dni, tylko na końcu roku dodawano te (nowe) pięć dni. To samo zrobili Chińczycy. I Persowie Tak też było z kalendarzem świeckim w Indiach – kalendarz świątynny pozostał 360-dniowy.

Rok ten dzielono na 12 miesięcy po 30 dni. Robili tak wszyscy starożytni, na całym świecie. Oczywiście można mówić o błędach w obliczeniach, dążeniu do okrągłej liczby itd. Jednak matematyka i astronomia w Indiach, Babilonie, Persji, Sumerze i Egipcie (przed Hyksosami) były tak rozwinięte i zaawansowane, że trudno sobie wyobrazić zgubienie 5 dni. Jeszcze trudniej – dni 52 co każde 10 lat… Już Sumer przecież dysponował zaawansowaną architekturą, której fundamentalną sprawą są wyliczenia, a greckiej geometrii (choćby Pitagorejskiej) czy w ogóle euklidesowej matematyki używamy do dziś. Starożytni potrafili dokładnie wyliczyć czas precesji, w gwiazdach odczytywali swoje przeznaczenie – niemożliwe więc by byli w tych sprawach aż tak niedokładni.

Chińczycy zreszta zmienili liczbę stopni w kuli/okręgu do 365,35, ale zdaje sie nie na długo.

Co ciekawe są jeszcze starsze pisma, które opisują rok złożony z 12 miesięcy po 20 dni. Pisma przed roku 1500 p.n.e.


© 2017-2023   Jan Syski // wszystkie prawa zastrzeżone