Życie jest ważniejsze...

Dlaczego są cztery ewangelie, skąd się wzięły znaki ewangelistów i co ma do tego Giza (2 770)

Pisma święte (różnych tradycji) przekazują wiedzę i mądrość (a czasem zwykłe śmieci) na wielu poziomach. Aby zrozumieć te najgłębsze trzeba mieć klucz. Wspominałem o tym wielokrotnie - choćby w książce Tajemnica Złotej Krwi Chrystusa.

Kiedy na I soborze nicejskim w lipcu 325 roku rzymski cesarz Konstantyn, nazwany później Wielkim, przejął chrześcijaństwo i siebie mianował mesjaszem (wkroczył na sobór jako kapłan) dokonał także wyboru tekstów kanonicznych. Tak powstała Biblia, którą znamy dziś i tak skończyło się chrześcijaństwo, bo to co znamy dziś pod tą nazwą to zmodernizowany mitraizm z elementami kultu greckiego Pana. O tym też już wielokrotnie wspominałem.

Nie chcę poruszać tu kwestii konfliktu między „gnostykami” czy zwolennikami Ariusza (Arianami), którzy nie uznawali żadnej zwierzchności cesarskiej, a powstałym dzięki Konstantynowi kościołem rzymskim. Ani odnosić się do wydumanych przewag ewangelii kanonicznych nad apokryficznymi wynikających rzekomo z „łączności” polegającej na tym,, że pochodzą one od apostołów. Paweł nie był apostołem i Jezusa nigdy nie spotkał - tyle oficjalna wersja sama w sobie sprzeczna... A Tomasz na przykład, czy Judasz apostołami byli. Jednak ich świadectwo odrzucono.

Przy okazji - Konstantyn ochrzcił się dopiero na łożu śmierci i to z rąk biskupa ariańskiego...

Poza tym ewangelie w Biblii, mimo iż są cztery, to tak naprawdę są jedynie dwie. Synoptyczne (Mateusza, Marka i Łukasza) to kolejne wersje ewangelii Q, tak zwanej źródłowej. Długo uważanej za zaginioną. Dziś wiadomo, że to ewangelia Tomasza (gnostycka), będąca de facto zbiorem logionów czyli wypowiedzi Jezusa, bez całej warstwy literackiej.

Zostawmy z boku prawdziwość lub nie kanonu i zadajmy pytanie które jakoś umyka komentatorom i badaczom. Dlaczego ewangelie są cztery i dlaczego ewangeliści pieczętowali się tak dziwnymi znakami?

Marek, Mateusz, Łukasz, Jan. Lew, Anioł, Byk/Wół, Orzeł.

W Apokalipsie Jana boskiego tronu strzegą istoty „podobne do” lwa, człowieka/anioła, byka/wołu i orła. Orzeł to oczywiście feniks. W heraldyce europejskiej już od czasów Rzymu feniksa przedstawiano jako orła.

W Starym Testamencie Ezechiel ma widzenie, w którym boskiego rydwany strzegą postaci z czterema skrzydłami i czterema twarzami - człowieka, lwa, orła i byka.

Ale o co chodzi? Między bajki włóżmy opowieści takich autorów jak Ireneusz (II w.) którzy dorabiają ideologię do faktów.

żeby to zrozumieć przenieśmy się na chwilę do Egiptu... O Piramidzie Cheopsa, czyli Wielkiej chyba kiedyś napiszę trochę więcej.

Rogi Wielkiej Piramid wskazują znaki zodiaku - Byka, Lwa, Skorpiona (Orła/Feniksa) i Wodnika (Anioła) - znakom tym przypisane są najjaśniejsze gwiazdy zwane strażnikami nieboskłonu. Aldebaran (Byk), Regulus (Lew), Antares (Skorpion), Fomalhaut (teraz Ryby, ale przed zmianami wprowadzonymi przez współczesną astronomię - Wodnik). Odległości między tymi gwiazdami są stałe i dlatego są używane jako punkty odniesienia. Już w Babilonie na przykład wykorzystywano ich położenie na nieboskłonie do określania pór roku - Byk to wiosna, Lew - lato, Orzeł - jesień i Człowiek/Anioł - zima.

Oś łącząca Byka ze Skorpionem (Orłem) reprezentuje babiloński skrzydlaty byk. Oś łącząca Lwa i Wodnika (Anioła) - Sfinks.

Co 26.000 lat ma miejsce precesja punktu równonocy. Zmienia się pole magnetyczne, przebiegunowuje się Ziemia, giną gatunki zwierząt itd. następują kataklizmy, potopy itd. Przed tym ostrzegają, taką wiedzę przekazują Piramidy i Sfinks. I zapisany w Biblii fakt umieszczenia czterech ewangelii. Ewangelia to wszak „dobra nowina”. Apokalipsa to czas zrywania zasłon, odkrywania prawdy.

Sfinks (ojciec tajemnic, strażnik tajemnic) w Gizie wyznacza moment precesji, a punktem startowym jest „Serce Sfinksa - płaskorzeźba na piersi posągu, czyli gwiazda Regulus, nazywana także przez starożytnych sercem lwa. To jest początek liczenia precesji przez budowniczych piramid.

Taką wiadomość, taką prawdę przekazuje kompleks w Gizie i postacie (herby, znaki, pieczęcie - tetramorf) czterech ewangelistów. Wszystko inne to bełkot.

A Chrystus na katedrach znajduje się w Vesica Piscis. I bywa otoczony tymi znakami (Byk, Lew, Feniks, Anioł). Ale to już inna historia.

© 2017-2023   Jan Syski // wszystkie prawa zastrzeżone