Życie jest ważniejsze...

Intencja, moc człowieka, moc umysłu w nauce i starożytnych pismach (2 621)

Ludzki umysł jest zdolny do niewiarygodnych rzeczy. Sprzecznych z akademicką wiedzą, choć to naukowe badania akademickie coraz częściej dostarczają niebywałych wręcz sensacji. A to badania Masaru Emoto dowodzą, że intencja wpływa na strukturę atomową materii (w tym przypadku konkretnie wody). A to kinezjologia odkrywa w człowieku kolejny, po krwionośnym, limfatycznym i nerwowym układ linii energetycznych znanych z medycyny chińskiej jako meridiany. A to lekarze z Indii i Niemiec badają przypadki inedii zwanej breatharianizmem (notowane swoją drogą także u chrześcijańskich świętych) czyli możliwość całkowitego obywania się bez pożywienia i napojów stwierdzając, że nie mają pojęcia jak to możliwe, ale jest możliwe. A to chirurdzy wyobrażający sobie (chodzi o wizualizację) szczegółowo operację przed jej rozpoczęciem, przeprowadzają zabieg lepiej. Technikę tę wykorzystują także sportowcy i od setek lat adepci wschodnich sztuk walki. A to rekonwalescenci przyspieszają gojenie złamań tylko poprzez rozmyślania o tym (wciąż chodzi o wizualizację), że kości są zdrowe, czy też osoby ćwiczące w myślach poprawiają swoje wyniki (konkretnie siłę mięśni) o ponad połowę (badania neurobiologa Vinotha Ranganathana z Cleveland). Itd. A są przecież jeszcze nienaukowe dowody jak znieczulenia w hipnozie, „stalowe ciało” buddyjskich mnichów, „odbieranie siły” przez zaburzanie ruchami ręki pola energetycznego, niewrażliwość na siarczysty mróz czy powstrzymywanie się od oddychania na piętnaście minut czy całe godziny - do czego podobno są zdolni niektórzy jogini. I cała medycyna energetyczna, bioterapia, terapie systemowe itd.

To wszakże zupełnie inna historia i wspominam o tym z jednego tylko powodu - w pismach duchowych, szczególnie gnostyckich, o potędze ludzkiego umysłu wspomina się często. ślady takie uchowały się nawet w kanonicznej wersji Biblii. Kiedy Izraelitów gonią Egipcjanie Mojżesz woła do Boga z prośbą o pomoc (II Mojż. 14-15). A Bóg na to (parafrazuję):

Dlaczego mnie wołasz? Podnieś laskę i rozdziel wody morza.

Wg tradycji kabalistycznej Bóg skierował te słowa do Mojżesza, ponieważ w tej sytuacji boska interwencja nie była potrzebna. Mojżesz sam dysponował odpowiednią mocą. Każdy z nich dysponował. To dlatego Jezus półtora tysiąca lat później powiedział, że (znów parafrazuję):

Gdybyście mieli wiarę choć tak małą jak ziarnko gorczycy, to moglibyście przenosić góry dosłownie, nie tylko w przenośni „I nic niemożliwego nie będzie dla was” (Mat. 17-20).

A historia i cuda Milarepy są fizycznym tego dowodem. No ale o tym może innym razem.

Powierzono wam tajemnicę Królestwa Bożego, tym zaś, którzy są zewnątrz, wszystko podaje się w podobieństwach, aby patrząc, widzieli, a nie ujrzeli; i słuchając słyszeli, a nie rozumieli.” Mk 4.11-12.

Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście?” J10.33 (w nawiązaniu do Ps82:6)

Lepiej jest wiedzieć. życie jest ważniejsze.

© 2017-2023   Jan Syski // wszystkie prawa zastrzeżone